Wczoraj po raz drugi byłam na filmie "80 milionów", który wyreżyserował Waldemar Krzystek. Aaaaaa! i jestem zakochana w aktorze, którego nigdy przedtem nie widziałam i o którym nigdy wcześniej nie słyszałam. Mowa o Piotrze Głowackim. Wizualnie aktorzyna wcale nie jest "oh i ah", ale zauroczył mnie jego szyderczy uśmiech i głos.
W filmie zagrał dość kontrowersyjną rolę SBka, niejakiego kapitana Sobczaka. Wizerunek złego charakteru w tym wydaniu całkiem przypadł mi do gustu. Według mnie, w roli totalnego chama prezentuje się wyśmienicie.
Podsumowując Sobczak wisienką na torcie :)
.
sobota, 3 grudnia 2011
poniedziałek, 10 października 2011
piątek, 9 września 2011
czwartek, 25 sierpnia 2011
piątek, 5 sierpnia 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)